SsangYong Turismo przeszedł lifting w połowie rynkowego żywota

SsangYong Turismo znany też jako Korando Turismo przeszedł lifting. Producent postanowił odświeżyć minivana w połowie jego planowanego cyklu życia. Niestety auto nie stało się dużo piękniejsze, ale zmiany odświeżyły pojazd.

Przede wszystkim zmodyfikowano przód minivana upodabniając go do innych nowych modeli marki. I trzeba przyznać, że z przodu SsangYong Turismo prezentuje się całkiem nieźle. Obraz całości psuje tył wyglądający nieco tekturowo. Tutaj dużą rolę odgrywają gabaryty pojazdu. Być może większe koła naprawiłyby stylistyczny odbiór, ale taka zmiana nie była możliwa. Producent poinformował, że na rynku brytyjskim podstawowa wersja po liftingu wystartuje od ceny 20 495 funtów. Kolejna wersja wyposażenia ELX to koszt 26 995 funtów. Tutaj już znajdziemy całkiem bogate wyposażenie. SsangYong Turismo otrzyma 16-calowe alufelgi, relingu dachowe oraz sensory parkowania. Na pokładzie zagoszczą automatyczne reflektory oraz wycieraczki. Przednie fotele otrzymają podgrzewanie, a całość dopełni nowoczesny system teleinformacyjny wspierający Android Auto oraz Apple CarPlay. SsangYong Turismo cechuje się sporym przeszło 5-metrowym nadwoziem, co gwarantuje sporą przestrzeń dla pasażerów. We wnętrzu znajdziemy trzy rzędy siedzeń. Ostatni rząd można wyjąć z samochodu. W droższym modelu znajdziemy 2,2-litrowego diesla z siedmiobiegową skrzynią automatyczną Mercedesa. Odświeżony silnik ma być bardziej ekonomiczny. Producent zmodyfikował także układ zawieszenia, który ma gwarantować bardziej komfortowe podróżowanie. Na razie nie zdradzono kiedy odświeżony model trafi na globalne rynku.