Simbol Design Lavazza GTX-R - trochę Enzo, trochę Zondy i silnik V12 z BMW

Pomimo, że supersamochody są nadal ultra-elitarnymi produktami, w segmencie najmocniejszych i najszybszych aut świata wciąż robi się coraz ciaśniej. Tym razem, swoje supersportowe dzieło przedstawiła firma Simbol Design.Już pierwsze spojrzenie na Lavazzę GTX-R nie pozostawia złudzeń - jej styliści swoje inspiracje czerpali z Ferrari Enzo oraz Pagani Zondy. Atrakcyjność stylistyczna całości to oczywiście sprawa gustu. Po przyjrzeniu się danym technicznym, dowiadujemy się, że GTX-R zasilany jest 5,4-litrową jednostką V12 konstrukcji BMW. Co ciekawe, włoska witryna Simbol Design informuje, że auto oferuje 489 KM i sprint do „setki” w 4,3 sekundy, natomiast strona anglojęzyczna - że do dyspozycji jest 620 KM i przyspieszenie do 100 km/h w… 4,6 sekundy. Tak czy owak, jednostkę napędową połączono z 6-stopniową skrzynią elektro-pneumatyczną, a całość oparto na ramie wykonanej ze stalowych rur. W skład karoserii wchodzą podzespoły wykonane z włókna węglowego oraz te kevlarowe.