Portal V10  »  Aktualności  »  Seat Leon Cupra - sportowiec pełną gębą
Seat Leon Cupra

Seat Leon Cupra - sportowiec pełną gębą

2007-05-12 - P. Łukasiewicz     Tagi:
Choć premierowy pokaz Seata Leon Cupra odbył się jeszcze jesienią ubiegłego roku, to model nie stracił nic ze świeżosci. Podczas polskiej prezentacji na wojskowym lotnisku w Sochaczewie, model ten stał się też bohaterem bicia niezwykłego rekordu prędkości podczas jazdy z zasłonietymi oczami.

240 koni, 6,8 sekudndy do pierwszej setki - takie dane znaleźć możemy w informacji prasowej. My jednak mieliśmy możliwość praktycznego sprawdzenia co potrafi Cupra. Dodatkowo wypieki na twarzy spowodowała informacja przedstawicieli Seata: „...na dzisiejszą premierę, moc Leona została podniesiona do ok. 290 koni“!!! Lecz zanim dziennikarze mieli możliwość praktycznego zmierzenia się z tą ogromną ilością koni mechanicznych, byli świadkami pobicia rekordu prędkości z zasłoniętymi oczami. Wcześniejszy rekord należał do Krzysztofa Hołowczyca i wynosił 241 km/h.

Robert Kisiel, utytuowany kierowca Wyścigowych Samochodowych Mistrzostw Polski, nawigowany przez pilota, już w przejeździe próbnym zdołał zbliżyć się do starego rekordu. W drugim podejściu, pokonał go o 3 km i rozpędził Leona Cupra do prędkości 244,7 km/h. Przejeżdżający obok zgromadzonych gości z prędkoscią niemal 250 km/h samochód robił niesamowite wrażenie, ale niemniejsze emocje wzbudziło też efektowne hamowanie pojazdu zakończone poza płytą lotniska. Okazała się ona za krótkta by zatrzymać na niej rozpędzony pojazd - tym samym, ekstremalnie nisko zawieszony Leon Cupra, stał się jedną z najdroższych kosiarek do trawy. Jak podkreślił sam Robert Kisiel, tak bardzo zależało mu na poprawieniu rekordu, że do ostatniej chwili zwlekał z rozpoczęciem hamowania. Przyznał jednak, że najwiekszym problemem związanym z biciem rekordu nie było hamowanie, ale przełamanie bariery psychicznej, wynikającej z zupełnego braku widoczności.

A wracając do Leona, to zniósł on bez szwanku wizytę na „aucie“ - sportowiec pełną gębą. Co prawda niedawno zaprezentowana została usportowiona wersja FR, ale dla miłośników ostrej jazdy, było to wciąż za mało. Leon Cupra jest naprawdę bezkompromisowym pojazdem. 2-litrowy doładowany silnik FSI, 240 koni, 6,8 s do pierwszej setki, od 80 do 120 km/h w 6,4 sekundy na V biegu i w 8,2 sekundy na VI - papierowe dane robią wrażenie. By okiełznać ten tabun koni pod maską, zawieszenie zostało na nowo zestrojone, a ogólną masę elementów podwozia zmniejszono zastępując niektóre podzespoły stalowe aluminiowymi. Modyfikacje objęły także wspomaganie układu kierowniczego, który zyskał bardziej sportową charakterystykę. Nie zapomniano także o hamulcach - z przodu zastosowano wentylowane tarcze o większej średnicy w porównaniu z innymi wersjami modelu (17''; 345 x 30 mm).

Pierwszym jednak sygnałem że z tym Leonem jest coś „nie tak“ jest niespotykany w innych wersjach modelu przedni zderzak z powiększonymi wlotami powietrza. Tylny zderzak z czarnym spojlerem w dolnej części to nawiązanie do Leonów startujących w wyścigach WTCC. W Leonie Cupra standardowo są montowane obręcze kół o wymiarach 7.5J x 18''. Wszelkie wątpliwości rozwiewa napis na tylnej klapie, oraz owalna końcówka układu wydechowego z polerowanej stali i polakierowane na czarno lusterka boczne. Po otwarciu drzwi zauważymy sportowe kubełkowe fotele ze zintegrowanymi zagłówkami, słupki boczne oraz podsufitka w kolorze czarnym, kierownicę pokrytą perforowaną skórą oraz charakterystyczna rękojeść dźwigni zmiany biegów, białe tarcze zegarów i sportowe metalowe nakładki pedałów. Każdy z tych elementów opatrzony jest wyraźnym emblematem CUPRA.

Auto jeździ co najmniej tak samo dobrze jak wygląda i jak o nim piszą. Na poczatku jednak trzeba zastrzec, że uczy pokory. Tak duży zapas mocy oprócz dostarczania niesamowitej radości, dostarcza też sporych kłopotów z zapanowaniem nad pojazdem. Problemu nie należy jednak szukać w zawieszeniu, czy dopracowanych systemach „asystujących“, bo te spisują się znakomicie, ale raczej w respektowaniu praw fizyki. By wykorzystać taki zasób momentu obrotowego, należy posiadać spore umiejętności. Jednak wbrew pozorom nie jest to auto przeznaczone tylko na tory wyścigowe i autostrady. Zupełni dobrze Leaon Cupra będzie się sprawował w ruchu miejskim i służyć może nawet jako auto dla małej rodziny. Dodatkowym atutem jest też cena. Za 99 990 zł dostaniemy znakomicie wyposażone auto z niesamowitymi osiągami i przyciagającej oko stylistyką.
Seat Leon CupraSeat Leon Cupra
Seat Leon Cupra



źródło:

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Seat Leon Cupra - sportowiec pełną gębą