Portal V10  »  Aktualności  »  Rekordowy wzrost kar za brak OC samochodu od 1 stycznia 2023 r. Kierowcy mogą liczyć tylko na cud

Rekordowy wzrost kar za brak OC samochodu od 1 stycznia 2023 r. Kierowcy mogą liczyć tylko na cud

2022-12-27 - R. Zakrzewski     Tagi:

W 2023 roku nastąpi historyczny wzrost płacy minimalnej. Decyzja ta będzie miała szereg poważnych konsekwencji ekonomicznych wybiegających poza samych zatrudnionych za taką stawkę. W związku z ruchem rządu bezprecedensowo wzrośnie również obliczona na podstawie płacy minimalnej kara za brak wykupionego ubezpieczenia OC. W tej sprawie interweniował już Rzecznik Finansowy, ale na kilka dni przed nowym rokiem jego działanie nadal nie przyniosło skutków. 

 

Od poziomu płacy minimalnej w Polsce uzależnionych jest szereg podatków i kar, w tym ta za brak wykupionego ubezpieczenia OC dla samochodu osobowego - wynosi ona dwukrotność aktualnej płacy minimalnej. Tymczasem ta w 2023 roku zostanie podniesiona aż dwa razy. Od 1 stycznia 2023 r. minimalne wynagrodzenie brutto będzie wynosiło 3490 zł, a od 1 lipca 2023: 3600 zł brutto. Oznacza to, że stosownie wzrośnie również wspominana kara. Będzie mogła ona sięgać nawet ponad 7000 zł! 

 

Podobnie jak dotychczas pełna stawka kary zostanie przyznana dopiero  po czternastu dniach od wygaśnięcia poprzedniej polisy OC. Przy okresie spóźnienia od 4 do 14 dni pełna stawka zostanie zmniejszona do połowy, a za niedopatrzenie naprawione w czasie od 1 do 3 dni zapłacimy 20% wyznaczonej kary. W praktyce wysokość kar za brak OC dla kierowców samochodów osobowych od 1 stycznia 2023 roku prezentuje się następująco: 

 

  • do 3 dni - 1400 zł (w 2022 r. - 1204 zł)
  • od 4 do 14 dni - 3490 zł (w 2022 r. - 3010 zł)
  • powyżej 14 dni - 6980 zł (w 2022 r. - 6020 zł)

 

Wysokość kar dla kierowców samochodów za brak OC od 1 lipca 2023 roku będzie wyglądała tymczasem tak: 

 

  • do 3 dni - 1440 zł
  • od 4 do 14 dni - 3600 zł
  • powyżej 14 dni - 7200 zł

 

Powyższe stawki dotyczą samochodów osobowych. Dla samochodów ciężarowych, ciągników samochodowych i autobusów stosuje się przelicznik trzykrotności minimalnego wynagrodzenia za pracę, natomiast dla pozostałych pojazdów (motocykli i motorowerów) jest to jedna trzecia minimalnej miesięcznej wypłaty.

 

Opłaty ze spóźnialskich kierowców ściąga Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Co roku z tytułu likwidacji szkód wyrządzonych przez nieubezpieczonych lub nieznanych sprawców wypadków wypłaca on poszkodowanym około 100 milionów złotych. Z drugiej strony co roku przy okazji podwyżek kar podnoszą się głosy, że narzucane stawki są bardzo wysokie i nie uwzględniają wielu okoliczności, w tym choćby wartości samego pojazdu oraz sytuacji życiowej ubezpieczającego.

 

Kary UFG co roku dotykają około 200 tys. polskich kierowców. Około 60% z nich otrzymuje pisma wzywające do zapłaty maksymalnej stawki kary. Tymczasem powody, dla których nie zadbali oni o ciągłość ubezpieczenia OC swoich pojazdów są bardzo różne. Najpopularniejszą przyczyną jest niezmiennie zmiana właściciela pojazdu. Powszechnie wiadomo, że przy zakupie auta używanego można korzystać z polisy poprzedniego właściciela do końca okresu jej obowiązywania. W przeciwieństwie do innych przypadków tutaj jednak ta polisa nie odnowi się automatycznie - nowy właściciel musi zadbać o zawarcie nowej umowy.

 

Czasem polisy nie odnawiają się automatycznie też z powodu drobnych niedopatrzeń lub niejasnych sytuacji: na przykład gdy składka za poprzedni rok nie została opłacona w całości (ubezpieczający zapomniał opłacić jedną z rat), gdy ubezpieczycielowi została cofnięta licencja i polisa straciła swoją ważność, lub w przypadku poważnej choroby właściciela, która uniemożliwia mu spłacenie składki.

 

Problem jest na tyle duży, że w listopadzie zajął się nim Rzecznik Finansowy. W piśmie do Ministerstwa Finansów wezwał on do rewizji obecnych regulacji "pod kątem możliwości innej gradacji tych opłat, w zależności od okoliczności bądź okresu pozostawania bez ubezpieczenia". Do 1 stycznia 2023 roku zostało już jednak tylko kilka dni i Rzecznik nie może pochwalić się żadnymi osiągnięciami na tym polu. Spóźnialskim kierowcom pozostaje mieć nadzieję, że sprawa nie rozmyje się aż do końcówki kolejnego roku, gdy znów wszyscy zaczną się łapać za głowy na widok jeszcze wyższych kar za brak OC…




Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Rekordowy wzrost kar za brak OC samochodu od 1 stycznia 2023 r. Kierowcy mogą liczyć tylko na cud