Nowy McLaren MP4-12C - zestaw informacji, zdjęć i filmików video

Brytyjski producent kultowego modelu F1 (1993 - 1998) oraz Mercedesa SLR McLaren (2003 - 2008) oficjalnie odsłonił swój nowy, supersportowy produkt. Dwumiejscowy MP4-12C wejdzie do sprzedaży na początku 2011 roku.

Pod maską modelu bije 8-cylindrowe, podwójnie turbodoładowane serce, które z 3,8 litra pojemności „wyciska” 600 KM mocy i 600 Nm momentu obrotowego (przy czym 80 % tej ostatniej wartości rozwijane jest już przy 2000 obr./min.). Silnik połączono z napędem tylnej osi oraz 7-stopniową przekładnią SSG. Co prawda McLaren nie ujawnił jeszcze oficjalnych danych dotyczących osiągów, należy się jednak spodziewać, że MP4-12C będzie przyspieszał do pierwszej „setki” w 4 sekundy i rozpędzał się do około 320 km/h.W samochodzie nie zabrakło oczywiście sportowego zawieszenia pozwalającego w pełni wykorzystać możliwości silnika. Oprócz podwójnych wahaczy ze sprężynami śrubowymi, w układzie jezdnym znajdziemy też cztery amortyzatory zaopatrzone w połączenia hydrauliczne, jak również system zmieniający nastawy zawieszenia (kierowca wybiera pomiędzy trybami normal, sport i high performance). Wszelkie elektroniczne „wspomagacze” ograniczono do minimum. Auto zostało wyposażone w ABS, ESP, system kontroli trakcji ASR, a także układy Electronic Brake Distribution, Hill Hold i Brake Steer kontrolujące głównie układ hamulcowy.



Choć stylistyka modelu jednoznacznie wskazuję klasę pojazdu, w nadwoziu trudno doszukać się ekstrawaganckich detali designerskich, których nie brakuje konkurencyjnym modelom 458 Italia i SLS AMG Gullwing.Jak zapewnia dyrektor działu stylizacji, Frank Stephenson, powodem takiego stanu rzeczy jest skupienie się na zapewnieniu jak najlepszej aerodynamiki. Co ciekawe, poprzednie auta zaprojektowane przez Stephensona (takie jak Mini Cabrio, Fiat 500 czy Alfa Romeo MiTo) wyróżniały się głównie stylistyką.Prostą filozofię projektowania zastosowano również we wnętrzu nowego superauta. Kabinie można więc zarzucić brak stylizacyjnych „smaczków”, nie należy jednak narzekać na ilość oferowanego miejsca i rozplanowanie wskaźników.