Nissan GT-R 2012 - odmiana "Egoist" tylko dla wybrańców

Nissan GT-R to niezaprzeczalnie jeden z najlepszych supersamochodów, jakie dostępne są obecnie na rynku. Japoński model, zwany też Godzillą, wielokrotnie udowadniał, że jest dopracowany w każdym calu i nie boi się wielu utytułowanych rywali. Co prawda swego czasu autu udało się pokonać Porsche 911 Turbo i Audi R8 V10, jednak Nissan ma chrapkę na nieco więcej. Inżynierowie z Kraju Kwitnącej Wiśni już teraz pracują nad całkowicie nową wersją, której celem będzie odebrać klientów Ferrari i Lamborghini. Japoński producent postanowił podpatrzyć nieco włoskie marki i zaoferować najbardziej wymagającym nabywcom GT-R’a specjalny program personalizacji. Odpowiednik „One to One” od Ferrari oraz „Ad Personam” od Lamborghini otrzymał bardzo interesującą nazwę… „Egoist”. Nad tym, czy oznaczenie „GT-R Egoist” brzmi dumnie można podyskutować, pewne jest natomiast, że doskonale odzwierciedla ideę programów personalizacji. Klienci chcący jak najbardziej zindywidualizować swój egzemplarz realizują swoje pragnienia, myśląc przy tym jedynie o samym sobie.
Nissan GT-R Egoist - szpiegowskie video

Wprowadzenie nazwy „Egoist” (zamiast planowanej wcześniej SpecM) to ryzykowny manewr marketingowy, jednak jak zapewnił anonimowy rzecznik Nissana, wszystko to robione jest w imię dobrej zabawy. Czy nabywcy GT-R’a z dumą będą chcieli przyjąć tytuł „Egoist”, tego dowiemy się w przyszłości.