Portal V10  »  Prezentacje / testy  »  Mitsubishi L200 - nie tylko do pracy - nasz test
Mitsubishi L200

Mitsubishi L200 - nie tylko do pracy - nasz test

2010-08-09 - P. Mokwiński     Tagi: Mitsubishi, Pickup, Mitsubishi L200
Korzystne ulgi podatkowe sprawiają, iż moda na pickupy wciąż nie przemija. W całej Europie te auta cieszą się niesłabnącą popularnością, w związku z czym każdy z producentów skupia coraz więcej uwagi wokół tych potocznie nazywanych wołów roboczych.

Zobacz także: Mitsubishi L200 - galeria »
Jednym z najważniejszych graczy w segmencie jest bez wątpienia japońskie L200, które w ostatnim czasie doczekało się delikatnego liftingu, podnoszącego jego atrakcyjność w oczach klientów. Również najgroźniejsi konkurenci w postaci Navary i Hiluxa, powinni mieć się na baczności, bo Mitsubishi stało się jeszcze bardziej przyjazne dla przeciętnego Kowalskiego, użytkującego samochód na codzień. Zewnętrzna stylistyka auta z trzema diamentami na masce albo komuś od razu przypadnie do gustu, albo zniesmaczy potencjalnego klienta. Konstruktorzy z Kraju Kwitnącej Wiśni postawili na oryginalność, która z pewnością wzbudza ciekawość na ulicach.

Liczne obłości i łagodne linie zdominowały niemal całą karoserię. Do tego kilka chromowanych akcentów i felgi ze stopów lekkich dopełniają całości. Dodatkowo w wersji testowanej, przestrzeń ładunkową wyposażono w otwieraną pokrywę Fullbox podpartą na siłownikach gazowych i kosztującą nieco ponad 15 tysięcy złotych. Wewnątrz zachowano klimat obecny w większości modeli japońskiego producenta. Te same przełączniki sterujące rozmaitymi funkcjami odnajdziemy także w Lancerze, czy w Outlanderze. Niemniej zachowawczy projekt wykazuje się elegancją bliższą typowej „osobówce” niż autu o charakterze woła roboczego.
Na pokładzie znajduje się wszystko, co niezbędne nie tylko do komfortowego dojazdu na plac budowy, ale i na rodzinny wyjazd za miasto. Automatyczna klimatyzacja, jednostka multimedialna z dyskiem twardym i dość precyzyjną nawigacją, tempomat i sterowany elektrycznie fotel kierowcy to standardowe elementy wyposażenia najbogatszej dostępnej w Polsce specyfikacji Instyle Navi.Poza bogatą konfiguracją, Mitsubishi przekonuje do siebie też satysfakcjonującym komfortem. Na dość wygodnych przednich siedziskach, zmieszczą się naprawdę rosłe osoby. Miejsca nie zabraknie również na kanapie, gdzie wygospodarowano odpowiednią przestrzeń w każdej płaszczyźnie. Ponadto za plecami pasażerów podróżujących z tyłu, zlokalizowano szybę z możliwością otwierania przyciskiem umieszczonym u dołu deski rozdzielczej.Nieco mniej szacunku wzbudzają plastiki wszechobecne w przedziale pasażerskim. Chwilami wydają się za twarde, sprawiając wręcz wrażenie tandetnych. Niemniej w końcowym rozrachunku okazują się solidnie spasowane i nie generują żadnych niepokojących dźwięków. Ich kolorystyka przyjmująca odcienie szarości, gdzieniegdzie imitując także aluminium, pozytywnie wpływa na poczucie estetyki, ożywiając tym samym atmosferę panującą w kabinie.Najwięcej jednak uwagi, należy poświęcić zespołowi napędowemu zastosowanemu w prezentowanym modelu. Japoński producent mając bardzo bogate doświadczenie w rozmaitych rajdach, w tym w jednym z najbardziej wymagających Paryż-Dakar, zdecydował się na konstrukcję opartą na ramie z zawieszeniem przednim wykorzystującym niezależne wahacze i sprężyny śrubowe oraz tylnym ze sztywnym mostem z resorami piórowymi poprzecznymi. Sprawdzony układ z centralnym mechanizmem różnicowym sprawia, iż L200 może poruszać się z włączonym napędem na 4 koła w pełnym zakresie prędkości. Wespół z automatyczną, 5-stopniową przekładnią z sekwencyjnym trybem sportowym zespoloną z wysokoprężną jednostką napędową generującą 178 KM i 350 Nm, pozwala sprawnie poruszać się nie tylko w trudnym terenie, ale i w codziennym ruchu miejskim, gdzie pickupy spędzają zdecydowaną większość czasu.Niezłe parametry gwarantują blisko 2-tonowemu autu wystarczające osiągi. 13 sekund do 100 km/h i 175 km/h prędkości maksymalnej z pewnością nie uczyni nas zawalidrogą. Mitsubishi chętnie wkręca się na obroty pieszcząc zmysły podróżujących interesującym brzemieniem silnika i donośnym świstem turbosprężarki.Jest to na tyle wciągające, że mamy ochotę jeździć ciągle z otwartymi szybami, aby móc słyszeć odgłos pracy doładowania. Automatyczna przekładnia dość sprawnie żongluje przełożeniami, ale do sprinterów nie należy. Ponadto zestrojenie zawieszenia nie zachęca do szaleńczej jazdy. Komfort wybierania nierówności jest bardzo wysoki.Japończyk przepływa po dziurach, czasami tylko wykazując pewne oznaki nerwowości. W ciaśniejszych zakrętach nie jest zbyt stabilny, ale taki urok samochodów z tego segmentu. Do tego lawirowanie w wąskich i ciasnych miejskich uliczkach nie będzie najprostsze. Ponad 5 metrów długości i ograniczona widoczność do tyłu mocno utrudnia parkowanie. Warto dokupić czujniki cofania, bez których łatwo uszkodzić przedmioty znajdujące się pod linią klapy przestrzeni ładunkowej i tym samym nasze auto.Pozytywnie zaskoczy nas natomiast rachunek na stacji benzynowej. 11-12 litrów w mieście i około 9 w rozsądnie pokonywanej dłuższej trasie, to wartości jak najbardziej do przyjęcia. Oczywiście, gdy zapuścimy się w trudniejszy teren, chcąc sprawdzić, czy aby na pewno kilkunastocentymetrowe błoto i sypki piasek połączony z głębokimi dołami nie sprawią naszemu autu trudności, okaże się, iż do powyższych wyników należy dopisać jeszcze kilka litrów.

L200 w najbogatszej specyfikacji z Fullboxem, wyceniono na 156 284 złote. To dość sporo, jednak w zamian otrzymamy wszystko co potrzebne nie tylko do komfortowego podróżowania, ale i do wymagających wyzwań na off-roadowym szlaku. Jeden z najlepszych w klasie napędów na 4 koła, mocny silnik i wygodna kabina mieszcząca czwórkę rosłych pasażerów spodobała się blisko 200 tysiącom klientów na Starym Kontynencie.

Podstawowe dane techniczne:

Mitsubishi L200 Instyle Navi
Silnik: 2477 cm3
Moc: 178 KM przy 4000 obr./min
Moment obrotowy: 350 Nm w przedziale 1800-3500 obr./min
Skrzynia biegów: automatyczna, 5-stopniowa
Liczba, układ cylindrów: 4, rzędowy
Wymiary (dł./szer./wys.): 5005/1750/1775 mm
Rozstaw osi: 3000 mm
Masa własna: 1905 kg
Średnia emisja CO2: 214 g/km

Osiągi:

0-100 km/h: 13 sekund
Prędkość maksymalna: 175 km/h
Zużycie paliwa:
Miasto: 10,9-11,3 (11,8 w teście)
Trasa: 8,1-8,3 (9,2 w teście)
Cykl mieszany: 9,1-9,4 (10,6 w teście)

Tekst i zdjęcia: Piotr Mokwiński



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
2

Komentarze do:

Mitsubishi L200 - nie tylko do pracy - nasz test

Mitsubishi L200 - nie tylko do pracy - nasz test
Toolbox 2010-08-23 07:25
Mimo liftingu nadal wygląda dziwnie zwłaszcza przy Navarze lub nowym VW Amaroku
Mitsubishi L200 - nie tylko do pracy - nasz test
melbo 2013-10-27 23:49
zastanawiam się nad zakupem, mam jeszcze na oku isuzu, ale wciąż szukam info i testów tych dwóch marek