Mercedes SLS AMG Gullwing kryje konstrukcję nowego Dodge'a Vipera!

Mercedesa SLS AMG Gullwing zdążyliśmy już poznać z każdej możliwej strony. Choć wydawać by się mogło, że 571-konny supersamochód jest dziełem jedynie niemieckich inżynierów, okazało się właśnie, że supersportowy model z gwiazdą na masce ma też amerykańskie geny!
Mercedes SLS AMG Gullwing - test drogowy

Jak to możliwe? Aby przekonać się, że sprawa wygląda bardzo prosto, cofnijmy się w czasie… Amerykańscy inżynierowie w pocie czoła pracują nad nową generacją Dodge’a Vipera. Auto otrzymuje aluminiowe podwozie i całkowicie zmodyfikowane zawieszenie, a konstruktorzy planują opracowanie kolejnych podzespołów. Nową, amerykańską konstrukcją zaczyna interesować się Mercedes. Specjaliści niemieckiej marki dochodzą do wniosku, że platforma nowego Vipera idealnie nadaje się na podstawę do nadchodzącego modelu SLS AMG Gullwing. W efekcie, Dodge i Mercedes rozpoczynają współpracę.


Mercedes SLS AMG Gullwing - testy przedprodukcyjne

I wszystko poszłoby zgodnie z planem, gdyby nie fakt, że u wrót branży motoryzacyjnej pojawia się kryzys gospodarczy. Chrylser, właściciel Dodge’a, nie chcąc zniknąć z samochodowego rynku musi wstrzymać prace nad wieloma nowymi autami, w tym nad nowym Viperem.Koniec końców, Dodge nie przedstawia nowego Vipera, natomiast Mercedes odsłania światu swój najnowszy supersamochód. Potwierdzeniem autentyczności całej historii mogą być pierwsze zdjęcia szpiegowskie SLS-a, w którym kamuflaż stanowiła karoseria z Vipera.