McLaren P1 - szczegóły wersji produkcyjnej prosto z prywatnego pokazu w Beverly Hills

W Beverly Hills McLaren zorganizował zamknięty pokaz dla VIP-ów, na którym zaprezentowano produkcyjną wersję nowego supersamochodu szerzej znanego pod nazwą P1. Niestety w sieci nie pojawiły się żadne fotografie z tej imprezy, ale niektórzy goście "wynieśli" nieco szczegółów technicznych. Wiemy więc już jaki będzie nowy McLaren. Co do stylistyki zapewne niewiele się zmieniło. Nawet sami styliści marki twierdzą, że poprawiono tylko szczegóły aerodynamiczne, ale laik może nie zauważyć różnicy w stosunku do konceptu, który prezentujemy na zdjęciach.

Skupmy się jednak na technologii, która akurat w przypadku tego auta odgrywa kluczową rolę. Otóż nadwozie P1 będzie oparte na tej samej platformie co MP4-12C i zostanie w całości wykonane z włókna węglowego. Większość metalowych elementów takich jak np. mocowania foteli, czy wzmocnienia zostało stworzone z tytanu. Dzięki temu masa całkowita superauta nie przekracza 1300 kg. Pod maską znajdziemy 3,8-litrowe V8 podkręcone do 800 KM, dzięki systemowi KERS znanemu np. z Formuły 1. Napęd będzie realizowany przy pomocy wszystkich czterech kół.

Produkcja P1 będzie ograniczona do 500 sztuk, z których każda ma kosztować 1,2 mln dolarów. Teraz nie pozostaje nam nic innego jak czekać na potwierdzenie słów Brytyjczyków, jakoby P1 miał być najszybszym, produkcyjnym autem na Nurburgringu.