Lexus IS po subtelnym liftingu - pierwsze informacje i zdjęcia

Tegoroczna edycja salonu samochodowego w Paryżu zbliża się wielkimi krokami. Choć już teraz wiemy, że francuskie targi przyniosą istny wysyp gorących nowości, producenci aut zasypują nas informacjami o coraz to kolejnych debiutach.Tym razem, wiadomość o paryskiej premierze opublikował Lexus. Japoński producent ujawnił pierwsze dane oraz fotografie odświeżonej serii modelowej IS. Kosmetycznych modernizacji doczekał się zarówno sedan, jak i kabriolet. Na pierwszy rzut oka, mało uważny obserwator nie rozpozna odnowionego IS-a. Modernizacje nadwozia ograniczono bowiem do przeprojektowania reflektorów, świateł tylnych, a także atrapy chłodnicy. Pojawiły się też nowe wersje kolorystyczne i nowe wzory felg.

W odmianie F-Sport znalazł się ponadto nowy spoiler przedni ze światłami przeciwmgielnymi, tylny spoiler zintegrowany z trzecim światłem stop, a także nowiutkie, 18-calowe obręcze. W przypadku IS-a F-Sport, modernizacje pojawiły się również wewnątrz - kabina zyskała nowe wykończenia imitujące tytan oraz antracytową podsufitówkę. Jeśli chodzi o modyfikacje techniczne, inżynierowie Lexusa wzbogacili gamę silnikową o nowego diesla. Wariant IS 200d, bo o nim mowa, zastąpił w ofercie wersję IS 220d dysponującą 2,2-litrowym motorem o mocy 177 KM.

Według danych producenta, nowy diesel pozwala przyspieszyć do „setki” w 10,2 sekundy i rozpędzić się maksymalnie do 205 km/h. Średnie zużycie paliwa wyniosło 5,1 l/100 km, natomiast emisja CO2 - 134 g/km. Japońscy konstruktorzy nie zapomnieli też o ulepszeniach 2,5-litrowego silnika V6. Dzięki wprowadzonym modernizacjom, udało się poprawić parametry ekonomiczno-ekologiczne, dostosowując konstrukcję do normy emisji spalin Euro 5.

Zarówno moc, jak i moment obrotowy pozostały niezmienione - do dyspozycji nadal jest 208 KM i 252 Nm. Spalanie spadło z 9,1 do 8,4 l/100 km, emisję CO2 zredukowano natomiast z 209 do 194 g/km.Tuż po swojej premierze na autosalonie paryskim, odświeżony IS trafi do europejskich salonów sprzedaży. Jak na razie, nie znamy cen zmodernizowanego Lexusa.