Portal V10  »  Aktualności  »  Jak zachowywać się, gdy na drodze widzimy pojazd uprzywilejowany? Policjanci wystosowali apel, ale kierowcy mają swoje prawa

Jak zachowywać się, gdy na drodze widzimy pojazd uprzywilejowany? Policjanci wystosowali apel, ale kierowcy mają swoje prawa

2022-12-26 - R. Zakrzewski     Tagi:

Pojazdy uprzywilejowane stanowią stały element naszych dróg. Wielu kierowców jednak nadal nie do końca wie, jak się przy nich zachować: w jaki sposób mają ustąpić im pierwszeństwa i jak zachowywać się przy pojazdach jadących w kolumnie. Nie wiedzą, czy można wyprzedzać pojazdy uprzywilejowane poza terenem zabudowanym. W związku z tym funkcjonariusze z łódzkiej drogówki przypomnieli najważniejsze zasady, z którymi kierowcy według ich obserwacji mają największe problemy.

 

W pierwszej kolejności warto przypomnieć jaka jest definicja pojazdu uprzywilejowanego. Ustawa Prawo o ruchu drogowym określa go jako "pojazd wysyłający sygnały świetlne w postaci niebieskich świateł błyskowych i jednocześnie sygnały dźwiękowe o zmiennym tonie, jadący z włączonymi światłami mijania lub drogowymi."

 

Określenie to obejmuje również pojazdy jadące w kolumnie. Na jej początku i końcu muszą znajdować się pojazdy uprzywilejowane wysyłające dodatkowo sygnały świetlne w postaci czerwonego światła błyskowego. Wówczas wszystkie pojazdy poruszające się pomiędzy nimi, nawet jeżeli nie wysyłają żadnych sygnałów, uważa się za uprzywilejowane. Pomiędzy jadące w takiej kolumnie pojazdy nie można również wjeżdżać.

 

Ta sama ustawa stanowi, że kierujący pojazdem uprzywilejowanym pod warunkiem zachowania szczególnej ostrożności może nie stosować się do przepisów o ruchu pojazdów, zatrzymaniu i postoju oraz do znaków i sygnałów. Kierującego takim pojazdem nie obowiązują ograniczenia prędkości, zakazy wjazdu i wyprzedzania, jak i sygnalizacja świetlna.

 

Jak w takim razie zachowywać się, gdy zbliża się do nas pojazd uprzywilejowany? Policjanci z łódzkiej drogówki zwracają uwagę, by przede wszystkim zachować spokój: nie hamować gwałtowanie i nie blokować drogi. Spokój przyda się również po to, by zwracać uwagę na polecenia mundurowych, tak znajdujących się wewnątrz pojazdu, jak i kierujących ruchem z drogi.

 

Przepisy zobowiązują wszystkich uczestników ruchu do ułatwienia przejazdu takiemu pojazdowi poprzez niezwłoczne usunięcie się mu z drogi lub zatrzymanie. Kierowcy stojący w korku powinni rozjechać się na boki. Mogą do tego wykorzystać pas awaryjny, pobocze i pas zieleni. Obowiązek ten dotyczy również rowerzystów pieszych, którzy w przypadku spotkania z pojazdem uprzywilejowanym nie powinni przechodzić przez jego trasę nawet jeśli mają zielone światło.

 

Pojazdy uprzywilejowane: obowiązki, ale i prawa kierowców

 

Widząc pojazd uprzywilejowany na drodze warto pamiętać, że w konfrontacji z nim nie tylko my mamy określone obowiązki do spełnienia. Kierowca pojazdu uprzywilejowanego nie ma bezwzględnego pierwszeństwa w każdej sytuacji - podczas jazdy z sygnałami musi zachować tę samą szczególną ostrożność co wszyscy pozostali uczestnicy ruchu.

 

Co więcej, musi pamiętać również o zachowaniu odpowiednich procedur. Karetka, radiowóz lub inny pojazd służb w świetle prawa jest uprzywilejowany tylko wtedy, gdy jednocześnie wysyła niebieskie sygnały świetlne i sygnały dźwiękowe o różnych tonach. Kierowcy powinni pamiętać również, że policja nie ma prawa ukarać osoby, która przy ustępowaniu miejsca pojazdowi uprzywilejowanemu złamie przepisy.

 

Wielu kierowców zdaje się nie wiedzieć również, że zakaz wyprzedzania pojazdu uprzywilejowanego obowiązuje tylko w obszarze zabudowanym: poruszające się ze stałą prędkością karetki, kolumny pojazdów wojskowych lub wozy strażackie na trasach szybkiego ruchu można wyprzedzać bez żadnych konsekwencji.




Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Jak zachowywać się, gdy na drodze widzimy pojazd uprzywilejowany? Policjanci wystosowali apel, ale kierowcy mają swoje prawa