Jaguar XFR-S - najmocniejszy wariant brytyjskiej limuzyny podczas testów na Nurburgringu

Jaguar szykuje godnego rywala dla niemieckich, mocnych sedanów. Chodzi oczywiście o model XFR-S, który jest właśnie poddawany intensywnym testom na torze Nurburgring.

Delikatny kamuflaż skrywa agresywne ospojlerowanie, które nie tylko poprawia wygląd pojazdu, ale i jego aerodynamikę. Od mocnego, 510-konnego XFR-a, odmiana S różni się m.in. większymi, czarnymi felgami, czarnym przednim grillem i paskiem na tylnej klapie. W oczy rzucają się także czerwone zaciski hamulców. Pod maską XFR-S znajdziemy ten sam pięciolitrowy silnik V8, który napędza XFR-a. Z tym, że będzie on generował ponad 550 KM zamiast 510 KM. Moment obrotowy także powinien wzrosnąć o około 70 Nm, osiągając w szczycie 680 Nm.

Nie obejdzie się także bez poprawionego zawieszenia i hamulców. Wnętrze powinno zyskać więcej sportowego charakteru. O ile XFR łączy luksus z osiągami, o tyle XFR-S powinien być już bardziej nastawiony na ostrą, torową jazdę.