Portal V10  »  Prezentacje / testy  »  Infiniti Q60S - mocne i efektowne coupe - nasz test
Infiniti Q60S - nasz test

Infiniti Q60S - mocne i efektowne coupe - nasz test

2018-05-21 - P. Mokwiński     Tagi: Test, Infiniti, Infiniti Q60, Infiniti Q60S
Nowy język stylistyczny Infiniti może się podobać. Q60S wygląda nie tylko efektownie i jak magnes przyciąga tysiące spojrzeń na ulicy. Ma też doładowany silnik o mocy ponad 400 koni mechanicznych i napęd na cztery koła. Takie połączenie powinno stanowić mieszankę wybuchową.
Infiniti Q60S - nasz testInfiniti Q60S - nasz test
Od dawna nie było w ofercie auta tak atrakcyjnego i jednocześnie w rozsądnej, jak na ten segment cenie. Bliźniacza konstrukcja względem czterodrzwiowego Q60 jest dziełem sztuki przemysłowej. Trudno obok tego samochodu przejść obojętnie. Nawet motoryzacyjni laicy odwracają głowy. I trudno się im dziwić, bowiem proporcje japońskiego coupe nie pozostawiają wiele do życzenia. Audi A5, BMW serii 4, czy Mercedes Klasy C wyglądają przy nim jak ubodzy krewni. 469- centymetrowe nadwozie postawiono na 19-calowych obręczach z oponami w rozmiarze 245/40. Dołożono wiele wyrazistych przetłoczeń, dyfuzor z dwiema końcówkami układu wydechowego, a także ogromny grill i w pełni LED-owe reflektory.
Infiniti Q60S - nasz testInfiniti Q60S - nasz test
Równie duże wrażenie robi wnętrze, które w tym przypadku w komfortowych warunkach zmieści dwie osoby. Drugi rząd należy traktować jedynie awaryjnie i to na krótkich dystansach. Nisko poprowadzona linia dachu ogranicza przestrzeń nad głowami, a masywne fotele miejsce przed kolanami. Z przodu jest bardzo wygodnie. Mocno wyprofilowane oparcia pozwalają pewnie poczuć się w szybko pokonywanych zakrętach. Dodatkowo, okazują się też wygodne w długiej trasie. Wyposażono je w elektryczną regulację i pamięć ustawień. Co ciekawe, w razie wykrycia dużego przeciążenia, komputer dociąga pasy. Niestety, czasem ma problem by je zluzować. Bagażnik o pojemności 342 litrów ma dość mały otwór załadunkowy i nieregularny kształt, ale dwie walizki pochłonie bez większych trudności.
Jakość materiałów wykończeniowych poprawia się w Infiniti wraz z wprowadzaniem każdego nowego modelu Infiniti. W tym przypadku kokpit wykonano w znacznej części z miękkich i przyjemnych w dotyku tworzyw. Poza skórzanymi przeszyciami są też dekory wykonane ze szczotkowanego aluminium i liczne chromowane akcenty. W połączeniu z czerwoną tapicerką, całość wygląda estetycznie i przejrzyście.
Infiniti Q60S - nasz testInfiniti Q60S - nasz test
Za kierownicą siedzi się stosunkowo nisko, a w zasięgu wzroku i rąk kierowcy znajduje się większość udogodnień pokładowych. Pośrodku kokpitu umieszczono dwa wyświetlacze. Dolny zawiaduje multimediami i można obsługiwać go dotykowo. Ma przejrzystą szatę graficzną, ale trzeba się do niego przyzwyczaić. Górny przekazuje obraz między innymi ze średniej jakości kamery cofania. Wydajny jest natomiast zestaw audio sygnowany przez firmę Bose. Cieszy też obecność analogowych wskaźników. Są bardzo czytelne, a umieszczony pomiędzy nimi wyświetlacz komputera pokładowego przekazuje kluczowe dla użytkownika informacje. Warto podkreślić, że łatwo się w tym wszystkim odnaleźć.
Infiniti Q60S - nasz testInfiniti Q60S - nasz test
A teraz wisienka na torcie. Element, który powinien być najmocniejszą kartą przetargową Q60. To trzylitrowa, doładowana jednostka benzynowa w układzie V6. Generuje 405 koni mechanicznych i 475 Nm dostępnych w zakresie 1600-5200 obr./min. Współpracuje z 7-biegową przekładnią automatyczną przekazującą moment obrotowy na wszystkie koła. Dzięki temu, ryzyko wystąpienia poślizgu jest znacznie mniejsze, a trakcja nawet na mokrej nawierzchni jest satysfakcjonująca. Jak na swoje parametry, Infiniti ma dobre osiągi, ale w starciu z BMW M4, czy Lexusem RC F, jedynie niezłe. Pierwsza setka pojawia się na liczniku po 5 sekundach, a wskazówka prędkościomierza zapędza się do 250 km/h. Mocy pod nogą nie brakuje, o czym można przekonać się na autostradzie. Auto szybko nabiera prędkości aż do 200 km/h. Żonglerka poszczególnymi przełożeniami nie jest tak szybka, jak w przypadku dwusprzęgłowych mechanizmów, ale następuje płynnie. Tylko kickdown wymaga chwili zastanowienia.
Infiniti Q60S - nasz testInfiniti Q60S - nasz test
Gorzej ma się rzecz z zawieszeniem i układem kierowniczym. To tylko potwierdza, że Q60 nie ma aspiracji, by stawać w szranki chociażby z Audi S5, nie wspominając o RS5. Odpowiednie zestrojenie zawieszenia zapewnia względny komfort na nierównościach i dużą pewność prowadzenia na szybkich, prostych odcinkach. Japońska konfiguracja doskonale wpisuje się w filozofię Gran Turismo. Kiedy trzeba, można pojechać bardzo szybko, także w zakręcie, ale trzeba uważać wówczas na podsterownych poślizgach. Żywiołem Infiniti są długie trasy. Tam imponuje wyciszeniem wnętrza, wygodnymi fotelami, a także wydajnym systemem audio. Na koniec warto jeszcze wspomnieć o zużyciu paliwa. W mieście trzeba się liczyć z wynikami na poziomie 15-20 litrów. Około 10 azjatyckie coupe zużyje w trasie. Można jeszcze mniej, tylko po co?
Infiniti Q60S - nasz testInfiniti Q60S - nasz test
O ile brak w Q60 tyle emocji, co w niemieckich sportowcach, o tyle patrząc na cenę, nie sposób obok tego auta przejść obojętnie. 271 100 złotych kosztuje bazowa, bardzo dobrze wyposażona wersja. Po dołożeniu perłowego lakieru, dekorów z włókna szklanego lub szczotkowanego aluminium, zaawansowanego zestawu multimedialnego, a także otwieranego okna dachowego, cena wzrośnie do 302 700 zł i zakończy możliwości dalszej personalizacji. Na tle konkurencji, finalna wartość auta jest okazją. Żaden z rywali nie oferuje 405 koni mechanicznych w tak atrakcyjnym opakowaniu i równie rozsądnie skalkulowanej cenie. Audi, Mercedes i BMW żądają za równie mocne modele z porównywalnym wyposażeniem o 60-70 tysięcy złotych więcej. W przypadku Infiniti, trzeba się jednak pogodzić z charakterem przypisanym do samochodów z gatunku Gran Turismo.
Infiniti Q60S - nasz testInfiniti Q60S - nasz test
Podstawowe dane techniczne:
Infiniti Q60S 3.0t AWD
Silnik: 2997 cm3
Moc: 405 KM przy 6400 obr./min
Moment obrotowy:  475 Nm w przedziale 1600-5200 obr./min
Skrzynia biegów: automatyczna, 7-stopniowa
Liczba, układ cylindrów: 6, w układzie V
Wymiary (dł./szer./wys.): 4690/1849/1390 mm
Rozstaw osi: 2850 mm
Masa własna: 1877 kg
Średnia emisja CO2: 210 g/km
Infiniti Q60S - nasz testInfiniti Q60S - nasz test
Osiągi:
0-100 km/h: 5 sekund
Prędkość maksymalna: 250 km/h
Zużycie paliwa:
Miasto: 13,3 (16,7 w teście)
Trasa: 7,1 (10,2 w teście)
Cykl mieszany: 9,4 (13,6 w teście)
Infiniti Q60S - nasz testInfiniti Q60S - nasz testInfiniti Q60S - nasz testInfiniti Q60S - nasz testInfiniti Q60S - nasz testInfiniti Q60S - nasz test



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Infiniti Q60S - mocne i efektowne coupe - nasz test