Ford Driving Skills for Life - inauguracja na Bemowie

Statystki wypadków drogowych są przerażające. Mimo, że z roku na rok maleje ich liczba, na polskich drogach corocznie ginie populacja małego miasteczka. Według danych komisji europejskiej, Polska znajduje się w czołówce krajów Europy, których bezpieczeństwo drogowe pozostawia wiele do życzenia. Dodatkowo z raportów policyjnych wynika, że grupą największego ryzyka są młodzi kierowcy w przedziale wiekowym 18-24 lat, którzy najczęściej są sprawcami wypadków. Ford wychodzi statystykom naprzeciw wprowadzając do Polski innowacyjny program Driving Skills for Life. Firma Ford  zainaugurowała w Stanach już w 2013 roku program DSFL mający na celu ratowanie życia młodych kierowców poprzez akcję polegającą na uświadamianiu o zagrożeniach drogowych oraz doskonaleniu techniki jazdy. Z darmowych szkoleń skorzystało na całym świecie 650 tysięcy młodych ludzi. W samej UE programem objęto 11 krajów. W roku 2016 Ford postanowił rozszerzyć europejskie szkolenia o dwa kraje: Finlandię i Polskę. O tym, jak wielkim ryzykiem obarczony jest młody kierowca mówi asp. sztab. Robert Opas z Komendy Głównej Policji: "W 2015 roku na polskich drogach doszło do 32 967 wypadków, do których w 83 proc. doprowadzili kierujący. W co piątym takim zdarzeniu sprawcą był kierowca w wieku 18-24 lat. Biorąc pod uwagę trzy milionową populację polskich kierowców w tym przedziale wiekowym daje to najwyższy wskaźnik wynoszący 16,5 wypadków na 10 tys. osób. Jedną z najczęstszych przyczyn tych zdarzeń jest niedostosowanie prędkości do warunków ruchu. Warto więc od samego początku uświadamiać młodym kierowcom jak ryzykowne jest jej przekraczanie. Początkujące osoby za kierownicą czują się pewnie, ale często przeceniają swoje umiejętności panowania nad pojazdem w różnych sytuacjach” Jeśli do nadmiernej prędkości dodamy takie zachowania jak smsowanie, korzystanie z portali społecznościowych podczas jazdy czy alkohol i środki odurzające to otrzymamy pełną listę grzechów młodego kierowcy. W Polsce mamy także odbiegający od ideału system szkolenia kładący zbyt mały nacisk na praktykę jazdy.  Dopiero kontrolowane doświadczenie niekorzystnego wpływu zbyt wysokiej prędkości do warunków drogowych czy poznanie konsekwencji wpadnięcia w poślizg może nauczyć szacunku do kierowania pojazdem. W Polsce szkoleniem Ford Driving Skills for Life objętych będzie 7000 młodych kierowców.Na pierwszy ogień poszła stolica, gdzie w siedzibie Automobilklubu na Bemowie 8 października zainaugurowano polski cykl szkoleń. Trwające pół dnia warsztaty obejmują wykłady oraz praktyczną naukę jazdy pod okiem doświadczonych instruktorów z Sobiesław Zasada Centrum. Płyta dawnego lotniska na Bemowie podzielona została na pięć stanowisk, by młodzi ludzie mogli rotacyjnie przejść cykl szkolenia. Obejmuje ono dokładne poznanie budowy samochodu, sprawdzanie długości hamowania w trudnych warunkach atmosferycznych oraz naukę wyjścia z poślizgu dzięki jeździe na specjalnych nakładkach.Ciekawym doświadczeniem jest też slalom, który ma pozorować rozproszenie uwagi kierowcy podczas pisania smsów czy przeglądania internetu podczas jazdy. Nie zabrakło też  symulacji zachowania człowieka po spożyciu alkoholu czy środków odurzających. Do tego posłużył specjalny kombinezon i „alkogogle”, które skutecznie osłabiały reakcję testujących. Nie mniej ważnym wydaje się wsparcie programu w postaci platformy edukacyjnej na www.forddsfl.pl, gdzie mamy dostęp do materiałów instruktażowych, filmów czy porad udzielanych przez kierowcę rajdowego Tomasza Czopika. Może z niej korzystać każdy, bez konieczności rejestracji, logowania czy podawania wieku.Ford to pierwszy producent branży motoryzacyjnej, który zaoferował dostęp do darmowych szkoleń podnoszących technikę jazdy.  Niemal wszyscy kierowcy po zakończeniu kursu deklarowali podniesienie swoich umiejętności. Miejmy nadzieję, że dzięki akcji prowadzonej przez Forda niechlubne statystyki zmienią się na korzyść.