Audi RS5 po liftingu - pierwsze oficjalne zdjęcia

Audi przygotowało na wystawę we Frankfurcie bardzo wiele nowości, wśród których odnajdziemy m.in. miejski concept elektrycznego autka o nazwie Urban Concept, czy nową gamę modeli S, która poszerza się właśnie o S6, S7 Sportback i S8. Gdy wydawało się, że Audi nie może już niczym zaskoczyć odwiedzających wystawę, okazało się, że Niemcy przygotowali kolejną premierę. Tym razem chodzi o rodzinę RS, która poszerzy się o nowy nabytek - odświeżone RS5. Poprzednia wersja nie zdążyła się jeszcze zestarzeć, bo debiutował na rynku niewiele ponad rok temu. RS5 po liftingu nieznacznie różni się od obecnie dostępnego modelu. Nieznacznie przeprojektowane reflektory zyskały nowy kształt świateł LED'owych. Zderzaki lekko przebudowano, a krawędzie grilla wygładzono. Pod opony o rozmiarze 265/35 standardowo montowane są nowe 19-calowe felgi, które opcjonalnie mogą urosnąć do rozmiaru 20 cali i wypełniać opony o rozmiarze 275/30. O komforcie przy tej drugiej opcji nie może być mowy, ale nie dla niego montuje się w RS5 tak ogromne obręcze. Wyglądają nieziemsko, a jak wiadomo nieprzeciętny design najczęściej nie idzie w parze z praktycznością.We wnętrzu odnajdziemy nową, spłaszczoną u dołu kierownicę, którą oczywiście obszyto skórą. Nowa jest również dźwignia zmiany biegów. To, co pozostało w niezmienionej formie, to atmosfera wnętrza. Nadal panuje tu mieszanka dwóch wartości, które idealnie ze sobą współgrają - luksus i sport. Siedmiobiegowy "automat" S-tronic z podwójnym sprzęgłem napędza wszytkie koła, a ma trochę pracy, bo pod maską odświeżonego RS5 odnajdziemy - niezmiennie - 4.2-litrowe V8 o mocy 450 KM i osiągające 430 Nm momentu obrotowego. Wartości te pozwalaj rozpędzić RS5 do "setki" w 4,6 sekundy, a prędkość maksymalna jest ograniczona do 250 km/h. Jeśli kierowca zdecydował się na zamówienie wersji bez ogranicznika, to będzie w stanie gnać z prędkością maksymalną 280 km/h.