Audi A6 Avant vs. Audi A6 Allroad - Kombi za milion - nasze porównanie

Szukacie uniwersalnego kombi z mocnym i jednocześnie oszczędnym napędem, funkcjonalnym wnętrzem i odpowiednią dawką prestiżu? W gamie modelowej Audi znajdziecie coś właściwego. Dwa widoczne na zdjęciach Avanty wyceniono na ponad milion złotych. Każdy z nich warty jest tyle, co apartament w centrum Warszawy. Oba zaopatrzono w system quattro, trzylitrowego diesla i kabinę pełną gadżetów. Różnią się jednak charakterem. Allroad wjedzie tam, gdzie klasyczny Avant nie da rady. Allroad i Avant różnią się przede wszystkim sferą wizualną. Tę bardziej uterenowioną wersję wyposażono w szereg osłon nadwozia, jak i podwozia. Poza detalami w postaci nakładek na progi, nadkola i zderzaki, dostajemy też w standardzie płyty ochronne umożliwiające w miarę bezstresowe poruszanie po nieutwardzonych szlakach. Avant wygląda znacznie dostojniej i bardziej elegancko. Zaopatrzono go w jednolite relingi, czarny grill (srebrne szczeble w Allroadzie) i 20-calowe obręcze ze stopów lekkich (10 060 zł), metaliczny lakier (5480 zł), a także pakiet czerń (3520 zł) obejmujący wspomnianą wcześniej osłonę chłodnicy, utrzymane w ciemnej tonacji listwy ozdobne wokół szyb bocznych oraz osłony w przednim zderzaku. Dodatki w odmianie o większych możliwościach off-roadowych wyceniono podobnie. Wnętrza obu samochodów skonfigurowano na zbliżonym poziomie. Marki premium zdążyły nas już przyzwyczaić do tego, że za wszystko trzeba dopłacać i to niemało. Aby uzyskać specyfikacje widoczne na zdjęciach, trzeba dołożyć do wyjściowej kwoty niemal drugie tyle. Pół miliona złotych za rodzinne kombi to wysoka cena, jednak nikt nie powinien się na jakości rozczarować. Miejsca w dwóch rzędach wystarczy dla czterech rosłych pasażerów.Opcjonalne fotele komfortowe z elektryczną regulacją części lędźwiowej i pamięcią ustawień wymagają dopłaty w wysokości 13 970 złotych. Warto tę pozycję zaznaczyć w konfiguratorze, bo oferują bardzo wysoki pułap wygody podczas kilkuset kilometrowych podróży, a podczas dynamicznej jazdy w zakrętach, skutecznie podtrzymują ciało w tej samej pozycji (masaż i wentylacja za 8600 zł).Za kierownicą siedzi się podobnie, choć w Avancie siedzisko umieszczono nieznacznie niżej. Do skórzanej tapicerki trzeba wysupłać z portfela dodatkowe 13 tysięcy. Chcąc wydobyć z cennika jeszcze więcej szlachetności, należy zdecydować się pakiet Exclusive Line obejmujący wykończenia z drewna eukaliptusowego, szczotkowanego aluminium i skóry wypełniającej wnęki w drzwiach (31 tysięcy zł).Z tyłu przestrzeni wystarczy dla dwóch koszykarzy. Nie zabraknie im centymetrów nad głowami, na wysokości barków, jak i przed kolanami. Bagażnik o pojemności 565 litrów powiększymy w razie potrzeby do 1680 litrów, otrzymując płaską podłogę i możliwość przewiezienia pralki, lodówki, czy 50-calowego telewizora. Jakość materiałów wykończeniowych to klasa sama w sobie. BMW i Mercedes nie dorównują w tej kwestii Audi.Zakres indywidualizacji ogranicza jedynie zasobność portfela. Wśród najciekawszych opcji znajdziemy nagłośnienie Bang&Olufsen (33 520 zł), system multimedialny z dotykowym panelem (17 820 zł), czy też ogrzewanie postojowe sterowane pilotem za 8350 zł. Granica topowej specyfikacji z flagowym turbodieslem bez trudu przekroczy 600 tysięcy złotych.Oba rodzinne kombi napędza ten sam silnik. To wspomagane doładowaniem 3-litrowe TDI. Generuje 320 KM i aż 650 Nm dostępnych w zakresie 1400-2800 obr./min. Sprzężono je z 8-stopniowym automatem z hydrokinetycznym konwerterem. Działa płynnie i dość szybko, ale do mechanizmu stosowanego w BMW trochę jej brakuje. Dwusprzęgłowy S-Tronic montowany jest w jednostkach z mniejszym momentem obrotowym.320 koni mechanicznych w Avancie oznacza, że mamy do czynienia z blisko 2-tonowym autem o osiągach VW Golfa R. Do setki rodzinne kombi przyspiesza w 5,2 sekundy, rozpędzając się maksymalnie do 250 km/h. Gdyby nie elektroniczny kaganiec, wskazówka prędkościomierza pognałaby pewnie do 280-290 km/h.Audi wyposażone w pneumatyczne zawieszenie z kilkoma trybami pracy, może służyć jako reprezentacyjny pojazd z bardzo komfortowymi nastawami lub dzikus wypatrujący na horyzoncie sekwencji serpentyn. To drugie twierdzenie jest jednak nieco na wyrost, bowiem A6 lepiej czuje się na prostych i równych drogach. Tam oddaje swój maksymalny potencjał w postaci świetnej elastyczności i bardzo dobrego wyciszenia wnętrza nawet przy bardzo wysokich prędkościach.Na ciasne zakręty nosem nie kręci, ale zbyt szybki wjazd w łuk może skutkować wyjechaniem przodu w stronę zewnętrznej strony. Niemniej, niemieckiemu kombi nie brak temperamentu. Ma precyzyjny układ kierowniczy, a na 20-calowych kołach przyzwoicie radzi sobie z nierównościami, chociaż na poprzecznych zgłasza niewielkie problemy. W mieście zużywa około 11-12 litrów paliwa, zaś w trasie 8-9.Allroadowi żadna droga niestraszna. W tym przypadku, pneumatyczne zawieszenie pozwala regulować prześwit z zakresie 12,5-18,5 centymetra. Drugą wartość uzyskamy po przełączeniu komputera w tryb off-roadowy. Wówczas, zjechanie z utwardzonej drogi nie będzie stanowić dla Audi przeszkody. Prześwit porównywalny z Mitsubishi Outlanderem niech nikogo nie zmotywuje do przeprawiania się przez rzekę.Audi poradzi sobie z koleinami wypełnionymi błotem, czy też piaskową drogą, ale spore gabaryty nadwozia i brak stricte terenowego charakteru może doprowadzić do konieczności wezwania traktora. Niemniej, jazda po nierównościach jest zdecydowanie bardziej komfortowa, niż w przypadku Avanta.Allroad ma nieco wyższy profil opony i bardziej leniwe zestrojenie układu kierowniczego, co zachęca do delektowania się każdym kilometrem. Wyciszenie kabiny pozwala prowadzić rozmowy bez podnoszenia głosu przy dużych prędkościach, a 320-konny motor okazuje się tylko nieznacznie wolniejszy. 5,5 sekundy do setki do naprawdę rewelacyjna wartość, biorąc pod uwagę dwutonową masę własną. Zużycie paliwa jest wyższy o około litr, względem klasycznego kombi.Dwa kombi Audi są skierowane do klientów o odmiennych oczekiwaniach. Jeśli zdarza Wam się czasem zjeżdżać z asfaltu lub po prostu potrzebujecie wysokiego komfortu poruszania się po nierównych drogach, warto wybrać Allroada. Jeżeli większą wagę przykładacie do właściwości jezdnych i cenicie sobie wzorową precyzję układu kierowniczego, to Avant okaże się lepszą i tańszą propozycją, przynajmniej w bazowej specyfikacji.Na 197 200 złotych wyceniono Avanta z motorem 1,8 TSI o mocy 180 KM i napędem na przednią oś. 300 300 złotych kosztuje 320-konny diesel z quattro i 8-stopniowym automatem. Jeśli dołożymy opcje widoczne w egzemplarzu na zdjęciach, cena przekroczy 500 tysięcy. Allroad jest droższy, ale też paletę jednostek napędowych ograniczono do tych najmocniejszych. Topowe 3,0 TDI wiąże się z wydatkiem 310 400 złotych. Doposażenie do stanu porównywalnego z drugim kombi wywinduje cenę do pół miliona.Podstawowe dane techniczne:
Audi A6 Avant 3.0 TDI
Silnik: 2967 cm3
Moc: 320 KM w przedziale 3900-4600 obr./min
Moment obrotowy: 650 Nm w przedziale 1400-2800 obr./min
Skrzynia biegów: automatyczna, 8-stopniowa
Liczba, układ cylindrów: 6, w układzie V
Wymiary (dł./szer./wys.): 4943/1874/1461 mm
Rozstaw osi: 2912 mm
Masa własna: 1925 kg
Średnia emisja CO2: 164 g/kmOsiągi:
0-100 km/h: 5,2 sekundy
Prędkość maksymalna: 250 km/h
Zużycie paliwa:
Miasto: 7,5 (10,2 w teście)
Trasa: 5,5 (8,3 w teście)
Cykl mieszany: 6,2 (9,5 w teście)  

Podstawowe dane techniczne:
Audi A6 Allroad 3.0 TDI
Silnik: 2967 cm3
Moc: 320 KM w przedziale 3900-4600 obr./min
Moment obrotowy: 650 Nm w przedziale 1400-2800 obr./min
Skrzynia biegów: automatyczna, 8-stopniowa
Liczba, układ cylindrów: 6, w układzie V
Wymiary (dł./szer./wys.): 4938/1898/1534 mm
Rozstaw osi: 2905 mm
Masa własna: 2030 kg
Średnia emisja CO2: 172 g/kmOsiągi:
0-100 km/h: 5,5 sekundy
Prędkość maksymalna: 250 km/h
Zużycie paliwa:
Miasto: 7,7 (10,9 w teście)
Trasa: 5,8 (9,1 w teście)
Cykl mieszany: 6,5 (10,2 w teście)