Portal V10  »  Aktualności  »  Alfa Romeo 4C GTA we Frankfurcie
Alfa Romeo 4C GTA Concept

Alfa Romeo 4C GTA we Frankfurcie

Alfa Romeo 4C została po raz pierwszy pokazana na tegorocznych targach w Genewie. Prototyp spotkał się z wieloma pochlebnymi opiniami i już wtedy rozpoczęto odliczanie do momentu premiery wersji produkcyjnej. Podczas projektowania 4C inspirowano się piękną 8C Competizione. Na 64. Salonie Samochodowym we Frankfurcie włoski producent postanowił zaprezentować widzom kolejny concept 4C GTA. Tym razem w lakierze Fluid Metal. Kiedy doczekamy się wersji produkcyjnej? Do napędu 8C Competizione służy silnik V8 o pojemności 4.7 litra, mocy 450 KM i maksymalnym momencie obrotowym o wartości 480 Nm. Dzięki temu samochód przyspiesza do "setki" w 4,4 sekundy i rozpędza się maksymalnie do 290 km/h. W 4C zastosowano inną taktykę, by uzyskać osiągi na odpowiednim poziomie. Konstruktorzy postanowili wyrzucić z niej wszystko, co niepotrzebne, a resztę zbudować z lekkich materiałów. Dzięki temu mogli sobie pozwolić, by do napędu 4C posłużył niewielki silnik o pojemności 1.75 litra. Dzięki turbodoładowaniu "czterocylindrowiec" osiąga moc 200 KM. Napęd przenoszony jest na tylne koła za pośrednictwem skrzyni  TCT Alfa.
We Frankfurcie przedstawiciele Alfy Romeo zapowiedzieli, że produkcja modelu 4C rozpocznie się w 2013 roku. Włosi planują zbudować 15-20 tys. aut w pięć lat. Z taśm produkcyjnych zejdzie również 5-10 tys. 4C w wersji roadster, które ma zbudować Abarth. Ceny w Europie rozpoczynają się od 45 tys. euro za 4C coupe.



źródło: TopSpeed

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
1

Komentarze do:

Alfa Romeo 4C GTA we Frankfurcie

Alfa Romeo 4C GTA we Frankfurcie
radush 2011-11-23 16:09
Alfa serwuje nam piękny kolejny samochód. Takie cuda wraz z solidnymi planami rozwoju muszą zaowocować wzmocnieniem włochów na rynku motoryzacyjnym. Fiat dobrze zrobił że nie sprzedał swej Alfy VW, ponieważ gdyby tak się stało na powyższych zdjęciach nie oglądalibyśmy tak pięknego samochodu jak 4C, a kwadratowe pudełko z iście "Niemiecką" stylistyką.